ale się nakrzyżykowałam w ten weekend. Dziewczynka już skończona. Wczoraj wieczorem wyglądała tak
wszystko ładnie pięknie ale nie jestem przekonana do koloru jej cery. Wydaje mi się za bardzo opalona. A to wszystko przez swoje lenistwo. Zamiast sama dobrać kolory do wzoru poszłam na łatwiznę i znalazłam wzór gdzie ktoś już dobrał sobie kolorki. Ale zobaczymy jak to będzie wyglądało po naniesieniu backstitchów. Póki co po nocnej posiadówce z igłą mam tyle
zdjęcie średnie bo robione o północy :)
łoj aleś poszła po robocie :-) toż to prawie koniec obrazka jeszcze tylko kilka konturów i będzie można zaczynać coś nowego :-)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem wygląda super :)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci to idzie i jak szybko!!!! Czekam z niecierpliwością na zakończenie :)
OdpowiedzUsuńSzybka jesteś w haftowaniu i ślicznie Ci to wychodzi:) Dzięki za udział w moim Candy, zanim przeczytałam gmail od Ciebie, już dałaś radę sama. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń