dziś więcej zdjęć a mniej tekstu. Oczywiście zacznę od tego co ostatnio wyhaftowałam. Właściwie haft jest jeszcze ciepły bo ostatnie xxx postawiłam dosłownie chwilę temu :) Tym razem mój wybór padł na jeden z wzorów Nimue a mianowicie Fairy Dust.
Wyszywałam na lnie obrazkowym. Wykorzystałam do niego mulinę DMC, moher oraz koraliki w kolorze ecru oraz złotym. Podczas poszukiwania moheru zgłosiłam się do koleżanki, która tworzy piękne sweterki na drutach :) i w związku z tym nie musiałam kupować całego kłębka. Kilka zbliżeń
Bardzo fajnie wyszywało mi się ten wzór mimo, że ostatnio jakoś ciężko mi się zabrać do xxx. Myślę, że w przyszłości sięgnę jeszcze po któryś wzór Nimue.
W poprzednim tygodniu w skrzynce znalazłam awizo :) Bardzo się ucieszyłam ponieważ czekałam na pewną przesyłkę ale... no właśnie - nie znoszę chodzić na pocztę ponieważ spędzam tam zawsze jak dla mnie za dużo czasu w kolejce. Wczoraj już nie wytrzymałam i zmusiłam się do pójścia po moją paczuszkę no i mam już to co chciałam u siebie w domku :)
Pewnie już wiecie które zdolne rączki zrobiły mi tą piękną Anielicę :) Chciałam serdecznie podziękować Małgosi za nią. W kopercie zmalałam nie tylko zamówionego Anioła ale także dwa piękne ptaszki :)
Bardzo mi się podobają :) jeszcze raz baaaardzo dziękuję za wszystko. Jestem przekonana, że to nie było ostatnie zamówienie zrobione przeze mnie u Małgosi :)
No i jeszcze pozostał mi TUSAL. Wiem, że dopiero jutro będzie nów i słoiczek pokazuję za wcześnie ale chciałam już zrobić to w jednym poście a poza tym jutro nie będę miała chyba dostępu do komputera.
Słoiczek coraz bardziej pełny ale na pewno jeszcze sporo nitek się w nim zmieści :)
Chciałam bardzo podziękować za komentarze w poprzednim poście. Cieszę się, że moja zawieszka się spodobała :) a teraz zmykam do łózka się wygrzewać bo jakieś choróbsko mnie atakuje :/ oczywiście nie będę wylegiwać się bezczynnie i zabieram z sobą igłę, nitki i len
Pozdrawiam cieplutko