poniedziałek, 29 sierpnia 2011

TUSAL i WAKACJE :)

no i się doczekałam urlopu :)
Ale po kolei. Najpierw obowiązki :P  Dziś przypada dzień pierwszej odsłony zabawy TUSAL :) oto mój słoik
Hihi całkiem sporo tego wyszło, ale robię kilka projektów naraz więc mam z czego mieć resztki :P

Teraz przyjemności :)
Przez jakieś 2 tygodnie będę się wakacjowała :) później na 4 dni do pracy i kolejny wyjazd :) eh ale mi fajnie.
Po powrocie będę miała u Was pewnie co podziwiać. Do zobaczenia

sobota, 27 sierpnia 2011

coś tam robię

Żeby nie było, że nic nie robię :)
Coś w moim kąciku się dzieje. Intensywnie pracuję nad Halloween' owym projektem, którego nie uda mi się skończyć przed urlopem więc pokaże go w całości dopiero po wakacjach. 
Zapisałam się na na wymiankę u Marty.Zabawa tak mi się spodobała, że natychmiast znalazł się pomysł i  rozpoczęłam nawet już jego realizację. Nie będzie mnie prawie cały wrzesień i nie będę miała kiedy xxx więc postanowiłam chociaż troszkę zrobić. :)
Rozpoczęłam dwa nowe projekty, które mocno mnie pochłaniają ale najbardziej dumna jestem z niedużych, ale zawsze, postępów mojego projektu, który rozpoczęłam już nawet nie wiem kiedy ale na pewno było to dawno :)
Jako, że wrzesień spędzę w odmiennych, niepłaskich klimatach - patrz GÓRY :D - zabrałam się i za xxx gór.
 Może i sząłu nie ma z ilością jaka przybyła ale jestem z niej niezmiernie dumna. Tera wiem, że rzuciłam się na bardzo głęboką wodę z tym wzorem no ale skoro zaczęłam to mam zamiar go skończyć. Nie wiem kiedy ale go skończę :)
Póki co jest tyle
Jeszcze trochę i będę w połowie :P

Dzięki za komentarze w moich postach.Cieszę się, że spodobały wam się moje poduchy :) Mnie się tak podobają, że nie potrafię schować 3 pór roku do szafy żeby czekały na swoją kolej i prezentują się razem pod kominkiem :)




Ena0210 ; malgoska - jako, ze nie mam maszyny poduchy zszywałam ręcznie. Muszę powiedzieć, że całkiem fajnie i szybciutko mi to poszło :)

środa, 17 sierpnia 2011

4 pory roku

Skończyłam moje 4 pory roku :) Ostatnio pokazywałam lato i jesień, teraz skończyłam zimę oraz wiosnę.
Zima
Wiosna
Tak prezentują się drugie strony poduszek
Bardzo fajnie się je wyszywało. Wszystkie są dość małe więc szło szybko, dokańczanie natomiast trwało już dłużnej. Marzy mi się maszyna do szycia, wtedy na pewno zszywanie byłoby łatwiejsze (jak już bym się nauczyła nią posługiwać :P).
Wszystkie razem wyglądają bardzo fajnie.
Kolejny projekt już rozpoczęłam ale pokaże jak będzie już coś widać :P

Dziękuję WAM za komentarze :)

Podążam napełniać mój słoik na TUSAL i rozpieszczać Kicię, która ma zapalenie gardła :(




poniedziałek, 15 sierpnia 2011

TUSAL

Zapisałam się do świetnej zabawy CyberJulki.
Dziś od rana kombinowałam ze słoikiem. Znalazłam słoik po konfiturach i jego zakrętke ozdobiłam. Wygląda tak
Nie jest idealnie prosto. Ale pierwszy raz ozdabiałam słoik więc jestem całkiem zadowolona :)
Teraz tylko zbierać resztki :P
Miłego wolnego poniedziałku :)


środa, 10 sierpnia 2011

Jest lato a ja nie mogę doczekać się jesieni

Ostatnio za oknem królują chmury, wiatr i deszcz, czasami pojawia się słoneczko.  Nie wiem jak Wy ale ja już czuję zbliżającą się do nas Panią Jesień, a wraz z nią długo wyczekiwany urlop pełen atrakcji :) W oczekiwaniu na to aż zrobi się dookoła kolorowo postanowiłam wyszyć 4 pory roku - zaczynając oczywiście od jesieni.
zbliżenie
za tył poduszeczki posłużył mi jeden z materiałów ostatnio zakupionych w Szmatce Łatce.
Efekt bardzo mi się spodobał. Poduszka leżała już sobie ładnie na kanapie obok kominka. Zaczęłam robić już zimę :P ale stwierdziłam, że przecież jeszcze przez 1,5 miesiąca będziemy mieli lato - przynajmniej kalendarzowe. No i oto jest

jedno zbliżenie

Dodałam śliczny guziczek
Materiał na tył poduszki

Wyszywałam wzory na kanwie ecru DMC 14 ct nitkami również DMC. Do obydwu poduszek dodałam po 1 guziku. Darmowe wzory znajdują się na stronce z xxx.
Tak fajnie się wyszywało, że dziś pewnie zabiorę się za zimę i później wiosnę.

W weekend robiłam mojego pierwszego pinkeep'a.
Obrazek już był, czekał tylko na materiał i wenę do dokończenia.

Jak na pierwszy pinkeep uważam, że wyszło całkiem całkiem. Problem miałam tylko z wstążeczką a właściwie z brakiem wprawy przy robieniu kokardki.

Dziękuję Wam za to, że tak licznie mnie odwiedzacie i komentujecie moje prace. Tym bardziej, że bloguję baaardzo baaardzo krótko. Dzięki :) :)
...................................................................................

Daniela - w Empikach do angielskich gazet dołączają gadżety. Czasami spotkałam się tylko z tym, że worki były porozrywane i rzeczywiście wtedy dodatków nie było. Tylko ceny nie do zaakceptowania.

sobota, 6 sierpnia 2011

The Country Diary of an Edwardian Lady

Ostatnio do moich rąk wpadła po raz pierwszy gazetka The World of Cross Stitching. Oczywiście nie raz już przeglądałam te gazetki w Empiku ale ich ceny mnie powalały. Za 40 zł wolałam zawsze kupić sobie trochę kanwy czy nitki. Jakoś szkoda mi było poświęcić tyle kasy na 1 gazetę, tym bardziej że w UK kosztuje 3,99 funtów. Kiedy koleżanka wyjeżdżała na urlop do Londynu poprosiłam ją o jakąś gazetkę. I oto jest 
 Ale się cieszę. Przywiozła mi również 2 inne używane gazetki z serii, które kupiła za grosze :)
Oczywiście zaraz jak je otrzymałam zabrałam się za wyszywanie zestawu, który był w środku. Pierwszy raz wyszywałam motywy z zestawu i muszę powiedzieć, że nie zachęciły mnie do kolejnych. Co prawda bardzo podoba mi się w nim kanwa ale już jakość  reszty ma wiele do życzenia. Mulina nie wiem z jakiej firmy ale wyszywało się nią nie najlepiej a jak zobaczyłam igłę to na dzień dobry wylądowała w koszu. Nie wiem może do gazet dokładają słabej jakości zestawy albo może znając moje szczęście tylko ja tak trafiłam :P Mam jeszcze jeden zestaw już DMC więc będę mogła porównać. Ale co by nie było kwiatuszki skończyłam bardzo szybko. Spodobały mi się takie mini obrazki :)


Efekt tak mi się podoba, że nie wiem który kwiatek ładniejszy :)

Otrzymałam już przesyłkę z Hobby Studio i ze Szmatki Łatki


Muliny i część materiałów już w kolorach jesiennych :) już się nie mogę doczekać tych kolorowych liści. Tym bardziej, że tydzień września spędzę w Tatrach :)

Zabieram się za xxxx aby sprawdzić kolorki nowych mulin.
Pozdrawiam i życzę Wam miłego i spokojnego weekendu.
...............................................................................................................................................................
chaga - co do kanwy, której użyłam do ciastka to niestety nie pomogę. Kupiłam ją chyba z 4 lata temu i już nie pamiętam nawet skąd. Ale pewnie jakaś "no name".
haftytiny -  dziewczyny Gorjuss zajmowały mi różne ilości czasu, zależało to od ilości krzyżyków. Tą z kotem np. zrobiłam w 1 weekend, ale myślę że średnio potrzeba około 5-7 dni. Chyba, że ktoś ma sporo czasu na xxx. Ja wyszywam tylko wieczorami.

wtorek, 2 sierpnia 2011

Wesołych Świąt??? Odbiło mi :P

Poszukując ostatnio wzoru, który mogłabym wyszyć znalazłam tak boskiego Ciastka, że musiałam go zrobić :) wiem, wiem nie ten czas ale musiałam
śliczny jest :) i te cukrowe laski mniam
Teraz muszę wykombinować co z nim zrobić na szczęście mam trochę czasu :)

W weekend jako, że nie miałam mulin do obrazków, które mam  w planach postanowiłam spróbować czegoś nowego: poduszkowe serducho.
XXX poszły błyskawicznie, tylko nie wiedziałam jak zabrać się za zszywanie. Powiem tylko że było ciężko i trochę się nadenerwowałam. W pewnym momencie chciałam już rzucić to i więcej do niego nie wracać.


Jak widać, koniec końcu udało się. W sumie jak patrzę na efekt końcowy to całkiem mi się podoba. Zszycie średnie ale dojdę do wprawy.
Zrobiłam już zamówienie na mulinę i różne kanwy :) (kiedyś z torbami pójdę przez te zakupy) i czekam na przesyłkę. Już nie mogę się doczekać.

Bardzo się cieszę, że spodobała Wam się Gorjussowa dziewczynka. Dziękuję za bardzo miłe słówka. Zrobiłam już 3 w niedługim czasie i jeszcze nie mam dość. Ale ciąg dalszy, jak pisałam wcześniej, dopiero po urlopie.