środa, 22 lutego 2012

wszystko i nic

Dziś post o wszystkim i o niczym :) a to dlatego, że nie będzie nic nowego jeśli chodzi o xxx ale będzie wszystko inne :P ale po kolei. Najpierw trochę spóźniony TUSAL
Dziś bez słoiczka. Dużo tych nitek ale to dlatego, że ostatnio zdarza mi się dość częste prucie :P pochłoną mnie serial "Pamiętniki wampirów" i mam trudności z koncentracja ale walczę :P
Już miesiąc temu albo i więcej napisała do mnie Gabrysia czy nie chciałabym dokończyć prosiaczkowego SALa. Oczywiście się zgodziłam :) no i tydzień temu świnki dotarły
Dla mnie został grudzień. W sobotę wybieram się do rodziców gdzie zakupie muliny (bo u mnie DMC kosztuje 3 zł a u rodziców 2,40 - jest różnica :))do tego projektu i kilku innych i od poniedziałku zabieram się za świnkę.
Aktualnie tworzę kolejną różową metryczkę. 
Już prawie gotowa tylko białej muliny zabrakło wiec z dokończeniem musi misiek poczekać do weekendu a w poniedziałek powędruje zapakowany w ramkę dalej.
Teraz się pochwalę :) pozazdrościłam ostatnio CyberJulce jej boskich zakupów, że postanowiłam też sobie sprawić trochę przyjemności. :) razem z koleżanka, która uprawia scrapbooking zamówiłyśmy sobie paczkę prosto z Ameryki :P
Jestem zachwycona tym co otrzymałam. Len jest boski, koraliki też no i nici Kreinik ale mulina Wildflowers mnie zachwyciła. Już szukam wzoru aby je wykorzystać :) Jestem bardzo zadowolona z tego sklepu, zresztą scrapbookowa koleżanka też i na pewno wrócimy do niego jak tylko trochę gotówki napłynie.
... i na koniec - Wczoraj znalazłam w skrzynce kolejny numer TWoCS
Podoba mi się kilka projektów ale mocno zauroczył mnie wzór "Bajkowej piękności" z okładki. Jest to dość duży projekt ale może kiedyś się skuszę na niego :)
no to tyle jeśli chodzi o post o niczym :P



wtorek, 7 lutego 2012

Verra hot :)

Dziś mroczny post :) bo o wampirach. Jakiś czas temu wciągnęłam się mocno w książki o krwiopijcach ... no dobra romansidła na maksa :D zaczęło się oczywiście od Sagi  Zmierzch i dalej już poleciało. A wszystko za sprawą takiej jednej Agaty :P na bieżąco podrzuca mi coraz to nowe serie, które tak wciągają, że przy wyborze xxx czy książka wybieram to drugie. W ogóle z wszystkim książki wygrywają. W związku z tym w mieszkaniu mam bajzel bo cały czas czytam :P obiadów nie gotuję bo czytam i tak dalej :P Znalazłam jednak chwilę na krzyżyki i natchnęło mnie oczywiście na wampiry. W ostatnim numerze TWOCS znalazłam mały wór, który postanowiłam wyszyć. No i jest.
Wyszywałam na taśmie Aidowej mulinami DMC. Specjalnie do tej zakładki zakupiłam kilka zawieszek w mrocznych klimatach :) Nie jest to może ideał zakładkowy ale mi się podoba - jest wampir i bardzo popularny tekst z jednej z serii :) 

Dziś zabieram się , a przynajmniej mam taki zamiar, za kolejną metryczkę. Jeszcze jeden uprany miś mnie czeka a na później znalazłam inne pomysły na metryczki bo te misie już mi się mega znudziły. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Dziękuję, że mnie dalej odwiedzacie :)

czwartek, 2 lutego 2012

Luty by Lizzie Kate

Właśnie zrozumiałam znaczenie przysłowia - Idzie luty podkuj buty :) ale masakrycznie zimno się zrobiło. W kalendarzu zaprojektowanym przez Lizzie Kate ten miesiąc jest jednak bardzo gorący z powodu walentynek. Osobiście nie przepadam za tym dniem ale w kalendarzu serduszka i inne ryżowe rzeczy są do przełknięcia :P
Lutowego wafelka wyszywałam na lnie obrazkowym 32 ct mulinami DMC. Dodałam różowe serduszkowe guziczki no i różową koronkę.
Materiały na wafelek marcowy już gotowe. Teraz tylko czas musi się znaleźć :)
I jeszcze pochwalę się co dostałam ostatnio od siostry na urodzinki. Przygotowała dla mnie tortową poduszeczkę i woreczek z nożyczkową zawartością.

Cieszę się, że Gorjussowa Dziewczyna się spodobała. W głowie już tworzą się plany i chęci na kolejną :)
Pozdrawiam i życzę cieplejszej pogody :)