poniedziałek, 25 lipca 2016

Kira by lalylala

Cześć.
Wow.  Wiedziałam,  że długo mnie nie było ale,  że aż tyle...
Najpierw byliśmy na super urlopie.  Całe dwa tygodnie w Tatrach z rodziną 😍. Było świetnie mimo,  że nie byłam nigdzie wyżej bo z Kubusiem jeszcze się nie da.

Wróciliśmy z gór z dodatkowym balastem - Kuba ma nóżkę w gipsie.  Siedzimy już prawie miesiąc w domu a właściwie to u rodziców żeby nie nudzić się w mieście :)
Na robótki miałam mało czasu bo jako,  że Kuba ma wydłużone wakacje to chodzi spać dość późno i czasu dla siebie brakuje.
Pokończylam kilka rozpoczętych prac.
Najpierw przedstawiam Kirę

Kangur z maleństwem będzie częścią prezentu dla koleżanki,  która urodziła śliczną córeczkę.  Będzie jeszcze jagodowy kocyk do zestawu.  Ale o nim następnym razem.




Kirę w całości robiłam włóczkami firmy Alize.  Uważam,  że świetnie pasują do tych lal.  W kolejce czekają już kolejne włóczki 😉
Sama praca nad Kirą dała mi siwe znaki ale cieszę się,  że ją zrobiłam.  Z koleżanką Fibi świetnie się dogadują póki co 😉

Ok. Jedziemy ściągnąć gips Kubusiowi :) Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam i do zobaczenia.