Tym razem bez spóźnień :) Po ostatnich obsuwach czasowych w moim kalendarzu październik postanowiłam wyszyć już w połowie września aby być na bieżąco. Wyszyć wyszyłam ale ze sklejaniem nie było już tak fajnie - jakoś nie mam weny ostatnio do wycinania kartonów i zabawy z klejem. XXX tak ale już wykończenia mógłby robić ktoś za mnie :)) Przed weekendem poświeciłam jednak chwilkę na "nieprzyjemności" i oto jest :)
Nie będę już po raz 10 pisała na czym i czym wyszywałam bo nic się nie zmienia w porównany do poprzednich miesięcy. Małe zbliżenie
Tył wafelka - musiałam użyć tego materiału :) nawet jeśli nie do końca pasuje A tak prezentuje się nasz jesienny kącik
Jestem w trakcie xxx kolejnego jesiennego wzorku co by ozdobić troszkę ścianę :)
pozdrawiam
świetny hafcik! a jesienny kącik zrobiłaś rewelacyjny!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny haft i kącik też... jesień ma w sobie dużo uroku!
OdpowiedzUsuńSuper hafcik ,a kącik jesienny uroczy :)
OdpowiedzUsuńśliczny ten haft, a tył jak dla mnie jak najbardziej pasuje :)
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda ten jesienny kącik!
OdpowiedzUsuń