Jako pierwsze prezentuję bombki, które ostatnio tworzę bez przerwy. Jako, że jestem początkująca jeśli chodzi o szydełko to bombki są świetnym ćwiczeniem na nabranie wprawy. Coś czuję, że do krzyżyków za szybko nie wrócę, tak mi się spodobało szydełkowanie :)
Poniżej bombki, które zdążyłam sfotografować do weekendu :) Aktualnie mam ich już więcej tylko czekają na swoją kolej do zrobienia fotek. Pewnie pokaże już je na choince bo mam zamiar w weekend ją zrobić.
Wzór na bombki z bloga: Greedy For Colour
Włoczki: jakie znalazłam u mamy w szafie + kordonek Lumina DMC
I jeszcze pochwalę się "kalendarzem adwentowym", który zrobiłam dla mojego synka.
Kubuś, tak jak i ja, nie lubi czekolady (tak wiem dziwne to jest :P). Dlatego postanowiłam skorzystać z pomysłu z bloga Dorota Smakuje i upiekłam ciasteczkowy kalendarz adwentowy :)
Pozdrawiam i do zobaczenia niedługo, mam nadzieję.
Bajecznie ,tu u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńBombeczki śliczne...ale obrazek na ścianie i ten boski kalendarz adwentowy ,równie imponujące!
Uściski :)
Aloe fajne bombeczki ! A kalendarz super !!!
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2016!
OdpowiedzUsuńTakich bombek jeszcze nie robiłam. Będzie do wypróbowania za rok :)
OdpowiedzUsuńTakich bombek jeszcze nie robiłam. Będzie do wypróbowania za rok :)
OdpowiedzUsuń