No i udało się. Po dłuuugiej przerwie w krzyżykach w końcu udało mi się odnaleźć chęci i wenę do haftu. Już ponad miesiąc temu albo i jeszcze wcześniej rozpoczęłam ślubny hafcik zaprojektowany przez Carte Blanche z serii Me to You. Po wyhaftowaniu właściwie całej panny młodej niteczki poszły w zapomnienie i dopiero jakiś tydzień temu przygarnęłam je z powrotem. W tygodniu jakoś brakowało mi czasu na dłuższe krzyżykowanie ale za to w weekend poszalałam. Wczoraj było tyle
a wiec brakowało backstitchów, french knotów... no właśnie. Tych ostatnich do dziś nie potrafiłam ogarnąć, ale się zawzięłam, pooglądałam filmiki instruktażowe i udało się :) powstały 4 piękne, jak dla mnie, french knoty. Nie dość, że się dziś uczyłam to postanowiłam dokończyć ten wzorek bo jakoś nie miałam do niego cierpliwości - może dlatego, że zalegał na półce tak długo. I oto jest
z przybliżeniem na oczka
Haftowałam na białej kanwie 14 ct mulinami Anchor. Welon i srebrne dodatki potraktowałam mulinami DMC E520 oraz E 168. Na dziś tyle. Wkrótce pokażę jak wykorzystam ten ślubny sampler. Zmykam do xxx i czerwcowego wafelka bo jestem już spóźniona.
pozdrawiam
Haft wyszedł pięk nie warto było odłożyć robótkę ,by wrócić do niej z nową werwą.
OdpowiedzUsuńPiękne te misie, bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńprzeuroczy haft, słodkie te misiaczki :)
OdpowiedzUsuńPiękny, cudny, dopieszczone miśki w każdym calu:))
OdpowiedzUsuńŚliczny hafcik :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńpiękny hafcik!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne miśki. Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńsłodki obrazek, a debiut udany! :)
OdpowiedzUsuńPatrząc na french knoty aż trudno uwierzyć, że to Twoje pierwsze :). Gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowny obrazek:) A co do french knotów zgadzam się z innymi wyszły Ci celująco. Moje pierwsze to była masakra.
OdpowiedzUsuńśliczne :)
OdpowiedzUsuńDebiut rewelacyjny - hafcik jest prześliczny!!!
OdpowiedzUsuńObrazek jest cudny:)
OdpowiedzUsuńwspaniała młoda para:)))- i gratulacje za french'e:)))
OdpowiedzUsuńWymuskany haft, miśki bajeczne!
OdpowiedzUsuńUrocze misiaczki, może i ja sobie takie wyszyje na pamiątkę ślubu?? Hmm... Miła inspiracja :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMisie są niesamowicie urocze ;o)
OdpowiedzUsuńsłodka młoda para z tych misiaków
OdpowiedzUsuń