Dopadła mnie niechęć do xxx :( mam wielką nadzieję, że szybko przejdzie i będę miała ochotę na wyszywanie. Póki co pokazuję majowy kalendarz, który wyszyłam już jakiś czas temu bo teraz to nikt nie jest w stanie zmusić mnie do krzyżyków niestety.
Wyszywałam jak zwykle na lnie obrazkowym mulinami DMC, użyłam również nitki Wildflowers no i oczywiście guziczki. Kilka zbliżeń
W pokoju obok kanapy patrzą na mnie i czekają kolorowe nitki i biała kanwa. Rozpoczęłam jakieś 2 tygodnie temu wzorek ślubny dla znajomych - pani młoda już właściwie gotowa ale reszta chyba musi jeszcze poczekać. Od jutra czeka mnie 4 dni wolnego może wrócą chęci do czegokolwiek :)
pozdrawiam i życzę słonecznego długiego weekendu :)
Pięknie wyszedł, ja tak sobie myslę ,że mogłam cos podobnego tez zrobic co prawda to maj ale może... pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprześliczny jest Twój maj, cudnie wygląda na lnie no i te guziczki - śliczniutkie:-)
OdpowiedzUsuńpiekny wzorek i jestem ciakawa jak bedzie wygladal slubny hafcik, a niechecia sie nie przejmuj, czesto mam to samo a jednak ochota zawsze wraca :)
OdpowiedzUsuńCudowny haft !!Pozdrawiam i zyczę ,aby chęci do haftowania szybciutko wróciły :))
OdpowiedzUsuńhafcikowy maj sliczny...a checi na pewno powroca...moze potrzeba Ci troche odpoczynku od xxx...niekiedy tak bywa..
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje hafty i wafelki:D Dopieszczone w każdym calu:D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny wafelek ;o)
OdpowiedzUsuńŚliczny :)
OdpowiedzUsuńsympatyczny :0
OdpowiedzUsuńŚliczny. Jestem ciekawa twojej pamiątki ślubnej:)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie :) Kolory swietnie dobrane :)
OdpowiedzUsuńpięknie pięknie, a pszczółeczki jakie robotne:)
OdpowiedzUsuń